Rynek nieruchomości

Kryzys gospodarczy z 2007 roku przyniósł załamanie na rynku nieruchomości. We wcześniejszych latach popyt był zdecydowanie większy niż podaż, co skutecznie windowało ceny mieszkań, domów i działek. Zapotrzebowanie było tak duże, gdyż w czasach PRL-u rynek nieruchomości w zasadzie nie istniał. Budowano zdecydowanie mniej mieszkań, niż było na nie chętnych. Aby zamieszkać ?na swoim? trzeba było wielu starań i lat oczekiwania w kolejce.

Po zmianie ustroju, rynek nieruchomości został uwolniony, a inwestorzy znaleźli żyłę złota. Mieszkania stały się dostępne także dlatego, że banki chętnie udzielały kredytów hipotecznych. Kredyty były udzielane pod zastaw kupowanej nieruchomości także osobom, które nie zarabiały zbyt dużo. Zastawem stawały się nieruchomości wyceniane zgodnie z cenami aktualnymi w momencie udzielania kredytu. W chwili, kiedy gospodarkę światową opanował kryzys, banki przestały udzielać kredytów, więc wiele osób musiało zrezygnować z kupna własnego mieszkania. Ci zaś którzy kupowali nieruchomości wcześniej, musieli postarać się o dodatkowe zabezpieczenie kredytu.