Wymarzony dom

Jeśli kiedykolwiek wybuduję własny dom, raczej odpuszczę sobie ekstrawagancję. Dominować będzie tradycyjna architektura – jedno piętro, poddasze, kominek, nic ponadto. Zależałoby mi na tym, aby w środku znajdował się salon, sypialnia, biblioteka, siłownia oraz ewentualnie pokój stanowiący za razem pracownię i studio nagrań. Zamierzam w przyszłości żyć wyłącznie z pisania, więc takie pomieszczenie bardzo mi się przyda. Z zamiłowania jestem muzykiem, a własne studio to coś, o czym każdy muzyk marzy.

Chciałbym również dysponować terenem, w którym mógłbym uprawiać ogródek. Najprawdopodobniej nie zajmowałbym się nim ja, ale moja dziewczyna, która znakomicie zna się na hodowli roślin. Nasze obecne mieszkanie jest pełne roślin doniczkowych. Magda, bo tak właśnie moja partnerka ma na imię, przynosi nowe rośliny przy okazji prawie wszystkich zakupów. Do tego hoduje cytrusy, którymi zajmuje się od samego początku, czyli od umieszczenia pestki w ziemi. Myślę, że mając własny ogródek Magda byłaby wniebowzięta.